Zawsze byłem za pluralizmem. [...]
Gdy młody Tomasz Kiejstut Dąbrowski startuje i ze wspólnoty kobita Ewa, zwana złośliwie Burmistrzem Starego Miasta, czy też ten od narodowych łepków kandydat na burmistrza, albo od Kaczystów, to powiadam Wam ludzie, że nie jest źle, bo będzie kogo wybierać.
Nie tak, jak dotąd zawsze mówili, że nie mają na kogo głosować i dlatego muszą na Żylińskiego. Ten Adam to ma ciężkie życie. Ja bym tak nie chciał za żadne skarby.
Historia znowu zatoczyła koło w Iławie. Znów Adam będzie musiał...
O mój Boże, ile razy jeszcze...?!

Odnośnie wpisu numer: 37741

Kupiłam ziemię i dom właśnie w pobliżu fabryki POL-MAK. Mieszkam tutaj trzy lata... Do tej pory było tak jak być powinno. Spokój, cisza... piękne miejsce do zamieszkana.
Nie czepiam się hałasu w dzień... ale w nocy to jest nie do wytrzymania.
I wiem, że normy hałasu dobiegające właśnie od strony fabryki zostały przekroczone, szczególnie podczas pomiaru przy ul. Księżnej Dobrawy na osiedlu domków jednorodzinnych.
Ktoś tu napisał, że posadzić zieleń, czy postawić ekrany. To byłoby jakieś rozwiązanie. Czekam na dobre decyzje właściciela fabryki.

SZPITAL I SERIA ZGONÓW.
SPRAWDZAMY POSTĘPY W ŚLEDZTWACH

Wielu czytelników zastanawia się, co dzieje się w sprawach tragicznych zgonów, które miały miejsce w iławskim szpitalu na początku roku. Ciekawość budzą także ustalenia odnośnie ciał noworodków znalezionych na balkonie w centrum Iławy. Sprawdziliśmy, jak przebiegają postępowania w tych sprawach. Większość opisanych przez nas przypadków zostało nagłośnionych także w mediach ogólnopolskich.

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Szpital-i-seria-zgonow-Sprawdzamy-postepy-w-sledztwach-/5100

Odnośnie wpisu numer: 37746

Drodzy incognito, Iwonko i Maurycy. Zapewniam Was, że przez ostatnie trzy lata nie byłem w letargu. Los zrządził, że przebywam za granicą, ale ten stan nie będzie trwał wiecznie. Nie potraktowałem porażki w moich pierwszych wyborach samorządowych jako "obicia mordy". Jest to frazeologia czysto konfrontacyjna, a ja niespecjalnie w niej się czuję. Widać dla Was polityka to wojna na śmierć i życie. Myślę sobie, że to niekoniecznie musi tak być.

Bywam bezpośredni, ostry nawet, ale zawsze się odnoszę do konkretów. Jestem szczególnie zawzięty na kwestie prawdomówności, choć przyjęło się uważać, że w polityce można łgać. Otóż w moim naiwnym mniemaniu nie można. Napisałem o tym, że w ani jednym, strategicznym dla Iławy obszarze samorząd obecnej kadencji nie może pochwalić się żadnym wymiernym sukcesem. Nie zgadzacie się z tą opinią? Mogę się mylić. Z racji mojego, obecnego położenia geograficznego mogłem te i owe wieści przeoczyć, choć staram się być na bieżąco przez Internet.

Burmistrz Żyliński złożył ogrom obietnic w 2014 roku, z punktu widzenia ziszczenia tych najbardziej sztandarowych to wciąż mamy rok 2014. Zamiast jednak rzeczowo mi odpowiedzieć na zarzuty skoczyliście mi do gardeł jak bulteriery. Burmistrz jest z Was dumny na pewno. Agresji Wam nie brak, ino merytoryka szwankuje. Wspomnieliście coś o "rozkwitającej Iławie" i o kasie, która płynie do niej szerokim strumieniem. Też chciałbym to zobaczyć. Pomóżcie mi spojrzeć w odpowiednią stronę.

I jeszcze coś. Kimże Wy jesteście sympatyczni moi forumowi adwersarze żeby arbitralnie osądzać kto na miano iławskiego ziomka zasłużył, a kto nie?

Burmistrz Susza Krzysztof Pietrzykowski (PO, PZPR-bis) chyba postanowił sprzeciwić się przywróceniu przez PiS wieku emerytalnego do 65 roku życia i nie chce za rok iść na emeryturę.
Różni dobrzy młodzi ludzie z Susz chcą mu w tym pomóc i odesłać go na zasłużony odpoczynek. Widzą, że Pan burmistrz nie daje już rady, że nie jest już tak energiczny jak kiedyś, że nie panuje nad tym co się dzieje w gminie Susz.
Kiedyś to i podskoczył i przysiad zrobił, ale lata mijają a 65 to już sędziwy wiek i śliczną hiszpańską opalenizną nie da się oszukać kondycji człowieka. Rozumieją jednak zatroskanie Pietrzykowskiego o losy gminy, o jej ogromne zadłużenie i nie tylko o jej zadłużenie, bo co Zdzisław Zastępca zrobi ze swoim kredytem? Kto mu to spłaci?
No cóż, trzeba będzie wybierać między dobrem kilku ludzi, a dobrem całej gminy. Naprawdę zacnych mieszkańców ma Susz. I dlatego coraz częściej zadawane jest w Susza pytanie: "Jak? Pomożecie?"