Odnośnie wpisu numer: 37235

Panie Gonzalez! Ja rozumiem, że Pan ma odpowiedź na każde pytanie i swoje 5 groszy musi dodać zawsze.
Po pierwsze: to właśnie na Osiedlu Ostródzkim mieszka 1/3 podatników z całej Iławy, a więc i wyborców.
Po drugie: nikt nie mówi o placu zabaw, ale o boisku do grania.
Po trzecie: nie Pan będzie dyktował ludziom gdzie mają mieszkać.
Po czwarte: po co Ratusz wymyśla kosztowne w realizacji boisko oraz infrastrukturę rekreacyjną w miejscu bagienka? Wystarczy zmodernizować boisko betonowe na osiedlu, następnie nieco zagospodarować wokół boisko i jest git.
Wystarczy pochylić się nad tematem. Ale radni z tego osiedla razem z burmistrzem mają swoje plany i ma być tak, jak oni chcą.
Czasami warto posłuchać mieszkańców.

Odnośnie wpisu numer: 37236

Szanowna Pani Ewo, szanowni mieszańcy Os. Ostródzkiego w Iławie!

Nie dziwię się wywołaniu radnych do tablicy, ale. Owszem, nie bez kozery zaniepokojeni jesteście stagnacją w naszym osiedlu w zakresie budowy urządzeń, przyrządów i placów do gier sportowo-rekreacyjnych. Akurat ja, nie jestem z tego obwodu, ale jako człowiek kultury fizycznej z zawodu, nie śmiem nie zauważyć jak liczna młodzież i dzieci szukają sobie miejsca do gry pod blokami i między samochodami na parkingu.

I, niech państwo mi wierzą, że za wstawiennictwem u szanownego Pana Burmistrza dałem początek właściwego Jego spojrzenia na poruszaną sprawę budowy takich placów u nas na osiedlu. Nie należę do radnych drapieżnych, bez żadnej do nikogo insynuacji, a działam zgodnie z zasadą: „Ciszej będziesz - dalej zajedziesz”. Zobaczymy. Z tego powodu może nie widać, ale i nie słychać mnie na istotnym forum działania.

W temacie budowy ośrodka rekreacyjnego w obrębie stawu, już 2 lata temu złożyłem interpelację na piśmie, czemu, nie tylko za moim głosem, ale i za głosem mieszkańców na hucznym zebraniu w Ratuszu, jakby drgnęło. Powstał do rozpatrzenia „wypasiony” i drogi projekt budowy ośrodka sportowo-rekreacyjnego na terenie przy oczku wodnym z pełnymi bajerami: boiskami do koszykówki, do tenisa, piłki siatkowej, do piłki nożnej siłowni pod chmurką itp. Warunek jeden: miasto musi wykupić prywatne pole, rok rocznie uprawiane przez gospodarza.

Zaniepokojony tą sytuacją, biorąc pod uwagę, iż program orlik już się skończył i trzeba za pieniążki z budżetu miasta, złożyłem kolejną dwa miesiące temu interpelację o sekwencyjnym planowaniu, czyli stawianie prostych boisk i urządzeń w kolejności, tj. z roku na rok dostawiamy zestaw przyrządów. Przyrządów, tych niezbędnych, ale ogólnie dostępnych dla wszystkich kategorii wiekowych, bez pilnowania przez płatnych instruktorów. Placów-boisk zielonych do piłki nożnej siatkówki koszykówki w terenie naturalnym w otoczeniu żywopłotów. Ale też winien tam być zainstalowany drążek, krata, może liny, oczywiście z siłownią pod tzw. chmurką.

Proszę i o tym pamiętać, że na naszym Osiedlu Ostródzkim radny Jerzy Sochacki, od trzech kadencji walczy o wykończenie ulicy Chrobrego, mieszkańcy o Ziemowita czy Łąkowej. Wielu chce restaurować boisko betonowe, czemu w perspektywie czasu nie jestem "za" ze względu na rosnące tam nowe bloki.

Czy Burmistrz ma rację budując sztuczne lodowisko? Wedle mnie jest ono zbyteczne, a to ze względu na 3-miesięczne tylko użytkowanie. A młodzież na łyżworolkach tyle się latem najeździ, że wystarczy, a tradycji łyżwiarskich to Iława nie ma i nie będzie mieć. Natomiast głosowałem "za" tym lodowiskiem, zacz to nie zło i, jako radny z ugrupowania Adama Żylińskiego, należy zachować honor i być też lojalnym. Jako i do was, szanowni mieszkańcy.

Odnośnie wpisu numer: 37235

Na Osiedlu Podleśnym gdy był problem z placem zabaw albo boiskiem to nie lecieliśmy do Ratusza, ale do spółdzielni.
Dlaczego ja również mam fundować plac zabaw na Osiedlu Ostródzkim?

Odnośnie wpisu numer: 37235

Przepraszam bardzo Panie Gonzales, a na Podlesnym silownie pod chmurka developer wybudowal czy Urzad Miasta?
Prosze sie zastanowic co Pan pisze.
Na Osiedlu Ostrodzkim mieszkaja inteligentni ludzie. Poza tym tu chodzi o dzieci. To one potrzebuja bazy, nie my rodzice. Swietlica, boisko cokolwiek byle dac mozliwosc dzieciom aktywnego i kreatywnego spedzenia czasu na osiedlu. W innym wypadku zacznie sie niszczenie i dewastacja, bo dziecko znudzone zawsze sobie cos do roboty wymysli. Ale nie o to nam rodzicom chodzi.
Kochani radni z naszego osiedla - pomozcie.

Odnośnie wpisu numer: 37234

A dlaczego podatnicy całego miasta mają płacić za infrastrukturę na tylko jednym wybranym osiedlu, którą winien wybudować deweloper budujący tam i sprzedający bloki i mieszkania?
Inna sprawa. Po co kupować mieszkania na polu skoro można w mieście?
Dziś krzyczymy "plac zabaw" a jutro "szkoła", "przedszkole"... itd.
A deweloper co? Kasę wziął i tyle go widzieli.
Ludzie kochani! Wymagajcie placu zabaw od swojego dewelopera!

Odnośnie wpisu numer: 37229

Pragnę przywołać do tablicy obu radnych z Osiedla Ostródzkiego w Iławie: Pana Rochowicza i Pana Suchockiego.
Może by tak powalczyli i zainteresowali Ratusz naszym osiedlem. Cała Iława teraz buduje się na tym osiedlu, a boiska nie ma, tylko betonowe od x lat. Przestańmy budować jakieś galerie jazzowe, lodowiska, bo to na osiedlach jest pełno dzieci i młodzieży. Żeby z dzieckiem pograć w piłkę trzeba jechać z dzieckiem na najbliższy orlik 3 km (osiedle lubawskie lub lipowy dwór), a i tak najczęściej są zajęcia szkółek piłkarskich, a przecież orliki miały być dla wszystkich.
Najgorsze, że jak chcesz w sobotę czy w niedzielę, to otwierają dopiero od godz. 12:00 lub 14:00.
Może by tak się pochylić panie i panowie radni i przedyskutować sprawy związane z osiedlami, jak zapewnić dzieciom wybieganie. Rozumiem, że macie dofinansowania unijne teraz na jakieś galerie jazzowe, fontanny w centrum, ale wyborcy mieszkają na osiedlach.

MIAŁ USŁYSZEĆ „TY CZARNUCHU”

Wandale zdewastowali mieszkanie Tunezyjczyka i jego polskiej rodziny. Poszkodowani twierdzą, że do ataku doszło na tle rasistowskim. Dzień wcześniej w barze obcokrajowiec miał być wyzwany od „czarnuchów” i uderzony. Potem okazało się jednak, że...
Więcej przeczytacie w najnowszym wydaniu Kuriera – na stronie 5.

Odnośnie wpisu numer: 37228

SKAŻONE MIĘSO W NASZYCH SKLEPACH!

Państwowy Inspektor Sanitarny informuje:

-> skażone fipronilem tuszki kury mięsnej, zakupione zostały przez firmę STAR-DRÓB (Małgorzata Moskot, Malbork, ul. Wojska Polskiego 90) w ilości 420 kg – zostały sprzedane do odbiorców: (...)
* Zakład Mięsny KAWSCY, Różnowo 7a, Susz.

-> skażone fipronilem tuszki kury mięsnej, zakupione zostały przez Hurtownię Drobiu OLMA (Małgorzata Jura, Folwark 11, Stary Dzierzgoń) w ilości 138,7 kg – zostały sprzedane do odbiorców: (...)
* sklep Mięsny GRZEŚ, Grzegorz Jabłoński, Iława, ul. Kopernika 20a;
* masarnia JABŁOŃSCY, Iława, ul. Wyszyńskiego 16.

Zanieczyszczone fipronilem mięso o numerze partii 5/31/2017 pochodzi z niemieckiej fermy i zostało zakupione przez wyżej wymienione hurtownie w Zakładzie Drobiarskim „LECH DRÓB” w Zalewie.

Mięso – w ilości 559,6 kg – dostępne było w obrocie handlowym w dniach 1-6 sierpnia br. Każdy konsument, który nabył i nadal posiada skażone partie mięsa może dokonać zwrotu w miejscu zakupu lub zutylizować we własnym zakresie.

Odnośnie wpisu numer: 37228

A może by tak okolicznych restauratorów prześwietlić...?
Chyba nie powinno być tajemnicą gdzie zaopatrują się w mięso (zwłaszcza w końcu lipca i na początku sierpnia).
W końcu całkiem spora ilość ludzi stołuje się zwłaszcza w lokalach typu:
"Domowe Obiady".

Odnośnie wpisu numer: 37227

Nie ma nic durniejszego od wybudowania drogiego orlika, który potem stoi sobie pod kluczem, a wejście na obiekt - tylko pod okiem instruktora, który pilnuje zajęcia. Oczywiście ratusz musi takiemu płacić jak nauczycielom za lekcje.
A tymczasem powinien to być wolny plac ze wstępem kiedy mi się zachce. Plac niegrodzony, otoczony zielenią, żywopłotem, jak za czasów Jordana ogrody.
Jednak fundusze na tego typu rekreacyjne obiekty(orliki) już w Polsce wyczerpały się, ale nie znaczy to, żeby miasto nie zainstalowało kilka przyrządów sportowych dla starszych, młodzieży i dzieci.
Burmistrz się nad sprawą pochylał, było nawet - jak czytałem w Kurierze - zabranie burzliwe na osiedlu z czego narodził się w chmurze internetowej projekt milionowy na wielofunkcyjny plac sportowo-rekreacyjny, ale za lat wiele, znaczy co najmniej za 3-4 lata.
Tymczasem projekt prawdopodobnie realizowany może być segmentami. Staw można otoczyć ścieżka asfaltową do jazdy na łyżwo-rolkach z ławeczkami; potem zainstalować około stawu przyrządy pod chmurką dla starszych i młodszych; potem boisko do siatkówki i siatko-nogi oraz placyk z naturalną nawierzchnią trawiastą z brameczkami do gierki w piłkę nożną dla starszych i młodszych dzieci.
Czy takie podejście nie jest tańsze od wypasionego placu ogrodzonego z tartanami do piłki koszowej i paru przyrządów?
Tymczasem nawet ślepy widzi, jak szybko działa 500+, ile tutaj szykuje się młodych matek do porodu, a ile dzieci już się narodziło.

Czy można nagłośnić sprawę zatrutego mięsa, które Niemcy wpychają na Polski rynek?
Podobno w Iławie już się ujawniło.
Może to ważna sprawa, wokół której trzeba zrobić szum.
Ostrzegać, przestrzegać, a wobec winnych wyciągnąć konsekwencje.

W sprawie osiedla mieszkaniowego na ul. Ostrodzkiej w Ilawie.
Bloki rosna jak grzyby po mazurskim deszczu a rodziny z dziecmi musza do miasta jezdzic na aktywna rekreacje.
Dlaczego u nas na osiedlu nadal nic nie dzieje sie w sprawie orlika dla dzieci czy chocby silowni pod chmurka? Czy to jest az taki problem dla wlodarzy ilawskich?
Najwieksze blokowisko w Ilawie a pustka wieje. Dlaczego to osiedle jest spychane na dalszy plan? Zrobcie cos.

HIP-HOP NA CHWAŁĘ JEZIORAKA

Dwóch raperów z Iławy, Damian Wasiak & Piotr Korpalski nagrało 2. część piosenki pt. „Sienkiewicza 1” o piłkarzach oraz kibicach Jezioraka Iława.
Zapraszamy na PREMIERĘ teledysku przygotowanego przez zespół prasowy JeziorakTV.
Kuluary powstania produkcji znajdziecie w najnowszym wydaniu Kuriera.